Projektem domu energooszczędnego możemy określić taki projekt, którego głównym zadaniem jest zminimalizowanie kosztów użytkowania. Pod definicję kosztów użytkowania podchodzą wydatki, które musimy ponieść, żeby korzystać z ogrzewania czy przygotowania ciepłej wody użytkowej. Zwłaszcza w obecnych czasach, gdy ceny energii znacząco rosną – zwracamy szczególną uwagę na rozwiązania, które pozwolą nam zmniejszyć koszty ewentualnej eksploatacji budynku. Coraz częściej zwraca się uwagę nie tylko na komfort mieszkania, ale także zgoda z życiem w poszanowaniu ze środowiskiem.
Ponadto, energooszczędność zostaje już wymuszana przez prawo – budynki, które teraz powstają, mają obowiązek spełniania wymogów dotyczących ograniczenia zużycia energii.
Już przy wyborze projektu musimy mieć na uwagę jego energooszczędność. Projekt domu energooszczędnego zawiera charakterystykę energetyczną – dokument ten opisuje nie tylko właściwości przegród zewnętrznych bądź rodzaj materiałów izolacyjnych, które zechcemy zastosować, ale także uwzględnić trzeba czynniki, które wpływają na zużycie energii.
„Tak, to jest projekt domu energooszczędnego” – kiedy możemy tak powiedzieć? Ważna jest bryła budynku – choć nie tak bardzo, jak w budynku pasywnym, który jest jednym z bardziej restrykcyjnych typów domu energooszczędnego. Dom, który szczyci się mianem „energooszczędnego”, jest bardziej indywidualny; ważne jest również to, w którym miejscu na działce nasz budynek się znajduje. Budynek musi być dopasowany nie tylko do wyobrażenia lokatorów, ale także do wymogów działki. Od strony północnej powinny być tworzone pomieszczenia o funkcji drugorzędnej (jak na przykład pomieszczenia gospodarcze), strona południa zaś to sfera określana jako sfera mieszkalna. To ona w największej mierze potrzebuje ciepła i odzyskiwania energii słonecznej.
Dom energooszczędny a jego instalacje
Nie ma granic, w których stwierdzamy, że dany budynek z pewnością nie jest lub jest energooszczędny. Mówiąc o statystykach, na pewno powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy izolacyjność przegród i jej parametry są niższe od norm dopuszczalnych. Przykład? Współczynnik przenikania ciepła U dla ścian zewnętrznych powinien być niższy od 0,20 W/m2k. Jeśli to możliwe, powinniśmy unikać mostków termicznych (miejsc, przez które ucieka energia) – czyli na przykład balkonów. Koszty likwidujące owe mostki termiczne są zazwyczaj dość wysokie.
Instalacje to jeden z głównych czynników, który sprawia, że nasz dom jest energooszczędny. Jeśli decydujemy się na energooszczędny projekt domu, na pewno nie powinniśmy stosować wentylacji grawitacyjnej. Co jest w takim razie zamiennikiem? Wentylacja nawiewno-wywiewna z rekuperacją. Metoda nowa, ale staje się coraz bardziej popularna.
Jeśli chodzi o ogrzewanie, ocieramy się o konflikt ekonomia kontra ekologia. Patrząc na koszty, lepiej opłaca nam się korzystać z paliw stałych. Patrząc zaś na ekologię – nie bardzo. Ekologicznym rozwiązaniem może być kondensacyjne ogrzewanie gazowe bądź ewentualnie olejowe. Nie mając dostępu do miejskiej sieci gazowej (bądź też miejsca na zbiorniki), możemy zastosować pompę ciepła. Pozyskując energię, warto korzystać z kolektorów słonecznych – zanim się jednak zdecydujemy na takie rozwiązanie, warto wykonać dogłębną analizę opłacalności. Takie rozwiązanie sprawdzi się, gdy nasze zapotrzebowanie na energię jest wysokie, ale musimy pamiętać, że w okresie zimowym panele słoneczne raczej nam nie pomogą w ogrzewaniu całego budynku.
Zdecydowanie warto zdecydować się na projekt domu energooszczędnego – pomimo początkowych kosztów, w przyszłości wymiernie nam się to zwróci. Jeśli okaże się natomiast, że wybraliśmy standardowy projekt domu, warto też pamiętać, że cena za jego adaptację do domu energooszczędnego może być niezwykle wysoka.
Energooszczędność… portfela?
Nie do każdego trafiają informacje mówiące o tym, że decydując się na projekt domu energooszczędnego, oszczędzimy środowisko i dołączymy do globalnego ruchu dbania o przyrodę. Istotny problem można upatrywać także w polskiej mentalności, choć to temat na zupełnie inną dyskusję.
Za energooszczędnym projektem domu przemawiają, w dużej mierze, dwie kwestie.
Jedną z nich jest wspomniana ochrona środowiska. Dzięki temu, że zaczniemy wykorzystywać odnawialne źródła energii, skuteczniej wykorzystamy to, co dała nam przyroda. Zamiast węgla, do którego wydobycia potrzeba potężnej infrastruktury i który w, bliższej lub dalszej, przyszłości zostanie całkowicie wydobyty, możemy postawić na energię słoneczną – i o ile Słońce też ma swój określony żywot, nie należy twierdzić, że my doczekamy jego kresu.
Drugą kwestią, która pomogłaby nam w określeniu się, czy warto inwestować w projekt domu energooszczędnego – jest niewątpliwa wartość pieniądza. Budując dom, raczej nie myślimy o tym, jak możemy uratować biedne środowisko i że zasoby źródeł naturalnych wkrótce nam się skończą – skupiamy się bardziej na kosztorysach, tabelkach i własnym portfelu. A z tego wynika jasno: energooszczędność, z samej swojej definicji, pozwala oszczędzać. Nie od razu, bowiem musimy jednak zainwestować sporą kwotę pieniędzy w to, by później móc „zbierać żniwa:. Warto jednak pamiętać, że budowa domu od razu skutkować będzie niższymi rachunkami, a więc w ciągu kilku bądź kilkunastu lat zwróci nam się to, dodatkowo z nawiązką.
Trzeba zauważyć, że te dwie kwestie – choć prezentujące zupełnie dwa punkty widzenia, ekonomiczny i ekologiczny – absolutnie się ze sobą nie wykluczają. Wręcz przeciwnie, stanowią idealne połączenie tego, jak ekonomia może łączyć się z ekologią: tak, aby obie strony coś na tym zyskały.
Najnowsze komentarze